Uwaga! Oszustwa metodą „na policjanta”
77-letnia tomaszowianka w celu wykupienia córki, która rzekomo miała doprowadzić do wypadku drogowego, przekazała kurierowi blisko 15 tys. złotych. W ten sam sposób próbowano oszukać również 85-latnią tomaszowiankę. Seniorka na szczęście nie dała się oszukać. Przypominamy, żeby nie wierzyć osobom obcym! Po drugiej stronie słuchawki może znajdować się każdy! Pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania.
Wczoraj na numer stacjonarny 77-letniej tomaszowianki zadzwoniła kobieta, zwracając się do rozmówczyni „mamo”. Roztrzęsionym głosem poinformowała, że doprowadziła do wypadku drogowego i aby uniknąć więzienia musi wpłacić pewną sumę pieniędzy rodzinie osoby pokrzywdzonej. Dla uwiarygodnienia historii, oszustka przekazała telefon rzekomemu policjantowi, który miał kontynuować rozmowę z seniorką. Instruował jak należy spakować pieniądze które kobieta posiadała w domu. Następnie do domu seniorki przyszedł „kurier” któremu kobieta przekazała pakunek z pieniędzmi. W wyniku tego oszustwa seniorka straciła blisko 15 tys. złotych.
Sposób działania oszustów w przypadku 85-letniej tomaszowianki był podobny. Seniorka odebrała telefon stacjonarny od rzekomej córki, która również miała spowodować wypadek drogowy. Kobieta wypytywała o pieniądze, które pozwolą uniknąć więzienia. Po tym jak seniorka odpowiedziała, że nie ma żadnych pieniędzy, oszustka straciła zainteresowanie i się rozłączyła.
Pamiętajmy! Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji o pokrzywdzonym. Przestępcy przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców lub posłużą jako forma wykupienia z odpowiedzialności karnej osoby jej najbliższej.
Pamiętajmy, policjant nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy. Apelujemy o czujność i rozwagę w kontaktach z obcymi.
sierżant sztabowy Małgorzata Pawłowska