Ukrytego w zaroślach uciekiniera wytropiła kamera termowizyjna
3 promile alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych miał 61-latek, który wczoraj w Rudzie Żurawieckiej wjechał do rowu pojazdem marki BMW. Mężczyzna pieszo próbował uciec z miejsca zdarzenia. Dzięki zgłoszeniu świadka, szybkim działaniom policjantów i miejscowych pograniczników, mężczyzna został namierzony. Ukrytego w pobliskich zaroślach uciekiniera wytropiła kamera termowizyjna.
Wczoraj po godzinie 21 dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że na trasie Ruda Żurawiecka – Machnów Nowy do przydrożnego rowu wjechał samochód, którego kierujący jest najprawdopodobniej nietrzeźwy.
Osoba zgłaszająca przekazała, że jechała za pojazdem marki BMW którego kierujący nie trzymał równego toru jazdy i na łuku drogi zjechał do przydrożnego rowu. Świadek zdarzenia natychmiast zatrzymał się i pobiegł do pojazdu w rowie sprawdzić czy nikomu nic się nie stało. Za kierownicą bmw zastał mężczyznę pod widocznym działaniem alkoholu, który po chwili wysiadł z auta i oddalił się w kierunku pobliskich zarośli.
Przybyli na miejsce policjanci z Posterunku Policji w Lubyczy Królewskiej wspólnie z będącymi na miejscu funkcjonariuszami Straży Granicznej z tej samej miejscowości, natychmiast podjęli pościg za kierującym. Pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych, opadów deszczu i podmokłego terenu, mundurowi namierzyli uciekiniera dzięki kamerze termowizyjnej funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mężczyzna ukrył się w pobliskich zaroślach.
Jak się okazało, przyczyną ucieczki 61-letniego mieszkańca gminy Lubycza Królewska kierującego bmw był stan nietrzeźwości. Mężczyzna w organizmie miał 3 promile alkoholu, a na koncie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za swoje przewinienia wktótce ponownie odpowie przed sądem.
sierżant sztabowy Małgorzata Pawłowska