Nie zastosowanie się do znaku początkiem problemów 28-latka
28-letni kierujący volkswagenem przysporzył sobie sporo kłopotów nie stosując się do znaku C-2 „nakaz jazdy w prawo”. Podczas kontroli drogowej okazało się, że w organizmie ma ponad 0,3 promila alkoholu oraz nie posiada uprawnień do kierowania. Mężczyzna wkrótce odpowie za swoje przewinienia przed sądem.
W piątek popołudniu na jednej z tomaszowskich ulic policjanci „drogówki” zauważyli kierującego pojazdem marki Volkswagen Golf, który nie zastosował się do znaku drogowego C-2 „nakaz jazdy w prawo”.
Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli drogowej. Jak się okazało, niestosowanie się do znaków drogowych nie było jedynym przewinieniem 28-letniego kierującego. Mieszkaniec powiatu zamojskiego w organizmie miał ponad 0,3 promila alkoholu oraz nie posiadał uprawnień do kierowania.
28-latek niebawem za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
sierżant sztabowy Małgorzata Pawłowska