Czterech nietrzeźwych kierujących w rękach patrolowców z Posterunku w Lubyczy Królewskiej
W miniony weekend policjanci z Posterunku w Lubyczy Królewskiej zatrzymali czterech nietrzeźwych kierujących. Trzech z nich kierowało rowerem, gdzie rekordzista miał blisko 3 promile alkoholu i jechał całą szerokością jezdni. Natomiast czwarty wsiadł na motorower nie bacząc na to, że jest „wczorajszy”.
Policjanci z Posterunku w Lubyczy Królewskiej w miniony weekend zatrzymali czterech nietrzeźwych kierujących.
Do pierwszego zdarzenia doszło w piątek, tuż po godz. 19:00 w Machnowie Starym. Patrolowcy zauważyli mężczyznę, który kieruje rowerem i na ich widok wyraźnie zwalnia. W związku z tym podjęli wobec niego kontrolę drogową. Jak się okazało 42-latek z Lubyczy Królewskiej „przestraszył się” mundurowych, bo był nietrzeźwy. Okazało się, że miał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Niespełna godzinę później, w Wierzbicy ci sami patrolowcy podjęli czynności wobec kierującego jednośladem, który tym razem miał już wyraźny problem z utrzymaniem równowagi. Okazało się, że na rower wsiadł kompletnie pijany 43-latek z gminy Lubycza Królewska. Nieodpowiedzialny mężczyzna nie trzymał toru jazdy, bo miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Po kilkunastu minutach w tej samej miejscowości w ręce mundurowych „wpadł” kierujący motorowerem, którego stan trzeźwości również pozostawiał wiele do życzenia. 28 – latek z gminy Lubycza Królewska kierował jednośladem będąc w stanie po użyciu alkoholu.
W sobotę wieczorem w Machnowie Starym patrolowcy zatrzymali 42-latka z gminy Lubycza Królewska, który także, zdecydowanie nie powinien wsiadać na rower. Kierujący miał trudności w utrzymaniu równowagi, ponieważ w organizmie miał blisko 2 promile alkoholu.
Trzej rowerzyści za swoje karygodne zachowanie zostali ukarani surowymi mandatami karnymi w kwocie po 2 500 zł, natomiast o losie kierującego motorowerem zdecyduje sąd.
Po raz kolejny przypominamy wszystkim uczestnikom ruchu drogowego, aby zachowali rozwagę na drodze oraz trzeźwość za kierownicą!
Poza odpowiedzialnością karną - nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do tragedii, do utraty zdrowia, a nawet życia.
aspirant Monika Ryczek