Zatrzymany recydywista
W Boże Narodzenie tomaszowscy policjanci zatrzymali 38-letniego mężczyznę, który skradł CB-radio wartości 300 złotych z samochodu zaparkowanego przy ul. Hubala w Tomaszowie Lub. Jak się okazało ten sam mężczyzna kilka dni wcześniej z jednej z posesji przy tej samej ulicy skradł rower wartości 350 złotych. W ujęciu sprawcy pomogli mieszkańcy. Skradzione rzeczy odzyskano. 38-latek miał już na koncie podobne przestępstwa, w więzieniu spędził niespełna 2 lata.
W Boże Narodzenie tomaszowscy policjanci zatrzymali 38-letniego mężczyznę, który skradł CB-radio wartości 300 złotych z samochodu zaparkowanego przy ul. Hubala w Tomaszowie Lub. Jak się okazało ten sam mężczyzna kilka dni wcześniej z jednej z posesji przy tej samej ulicy skradł rower wartości 350 złotych. W ujęciu sprawcy pomogli mieszkańcy. Skradzione rzeczy odzyskano. 38-latek miał już na koncie podobne przestępstwa, w więzieniu spędził niespełna 2 lata.
25 grudnia, tuż przed godziną 23.00 tomaszowscy policjanci zostali poinformowani przez właścicieli jednej z posesji przy ul. Hubala, że po ich podwórzu kręci się jakiś podejrzany mężczyzna. Gdy dotarli na miejsce zastali zgłaszających interwencję oraz 38-letniego mężczyznę, jak się okazało mieszkańca Kozienic. Nie potrafił on sensownie uzasadnić powodu swojej wizyty na tym podwórzu. Kilka dni wcześniej z tej właśnie posesji nieznany sprawca skradł rower wartości 350 złotych. W trakcie rozmowy z policjantami, zatrzymany mężczyzna przyznał się, że to on skradł ten rower, wskazał nawet miejsce jego ukrycia. Przy zatrzymanym ponadto znaleziono CB-radio. Policjanci sądząc, że zostało także skradzione udali się w patrol i zauważyli samochód z niedomkniętymi drzwiami. Właściciel pojazdu nie kryjąc zdziwienia wizytą policjantów stwierdził, że faktycznie zginęło mu CB-radio. Z opisu wynikało jednoznacznie, że jest to CB-radio odnalezione przez policjantów.
Złodziej w przeszłości miał już na koncie podobne przestępstwa, przebywał nawet w więzieniu, gdzie spędził prawie 2 lata. Teraz za kradzieże odpowie jako recydywista, za ten czyn grozi mu kara pozbawienia wolności do 7,5 roku.