Spalił swój samochód
Tomaszowscy policjanci zatrzymali 26-latka, który na strzeżonym parkingu podpalił swój samochód. VW Passat był wcześniej zabezpieczony przez funkcjonariuszy, ponieważ właściciel kierował nim w stanie nietrzeźwości. Oprócz jego samochodu, spaleniu uległy również 2 inne pojazdy. Do mężczyzny doprowadził policyjny pies. Grozi mu do 5 lat więzienia.
-
załącznik
Tomaszowscy policjanci zatrzymali 26-latka, który na strzeżonym parkingu podpalił swój samochód. VW Passat był wcześniej zabezpieczony przez funkcjonariuszy, ponieważ właściciel kierował nim w stanie nietrzeźwości. Oprócz jego samochodu, uszkodzeniu uległy również 2 inne pojazdy. Do mężczyzny doprowadził policyjny pies. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Dzisiejszej nocy na jednym z parkingów strzeżonych w Tomaszowie Lubelskim, na którym przechowywane są m.in. samochody zabezpieczone przez policję, wybuchł pożar. Spalił się samochód osobowy marki VW Passat oraz uszkodzone zostały dwa inne stojące obok samochody.
Funkcjonariusze użyli policyjnego psa, który doprowadził ich do sprawcy podpalenia. Mężczyzna był całkowicie zaskoczony. Na widok policjantów podjął próbę ucieczki. Po chwili został zatrzymany. Całe jego ubranie było przesiąknięte zapachem paliwa
Policjanci ustalili, że 26-letni mieszkaniec gm. Adamów jest właścicielem spalonego pojazdu. Podczas zatrzymania był pijany. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Jego pojazd był zabezpieczony przez policjantów pod koniec grudnia 2008 roku ponieważ właściciel nie dość, że kierował nim będąc w stanie nietrzeźwości to jeszcze znieważył przy tym kontrolujących go funkcjonariuszy.
Mężczyzna był już notowany za kradzież paliwa ze stacji benzynowych w powiecie tomaszowskim i zamojskim.
Za zniszczenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.