Pościg za nietrzeźwym kierującym
Kilka minut trwał pościg za kierowcą vw polo, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało za kierownicą siedział nietrzeźwy 25-latek. Mężczyzna miał 1,6 promila alkoholu w organizmie, ponadto od grudnia ciąży na nim zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Sprawca za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i wbrew zakazowi sądowemu oraz za niezatrzymanie się do kontroli i spowodowanie kolizji grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, wysoka grzywna oraz przedłużenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Kilka minut trwał pościg za kierowcą vw polo, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało za kierownicą siedział nietrzeźwy 25-latek. Mężczyzna miał 1,6 promila alkoholu w organizmie, ponadto od grudnia ciąży na nim zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Sprawca za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i wbrew zakazowi sądowemu oraz za niezatrzymanie się do kontroli i spowodowanie kolizji grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, wysoka grzywna oraz przedłużenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Do zdarzenia doszło w piątek o godz. 23.20. Patrol składający się z policjanta tomaszowskiego Wydziału Ruchu Drogowego oraz funkcjonariusza Straży Granicznej ze Strażnicy w Łaszczowie, w miejscowości Hubinek (gm. Ulhówek) usiłował zatrzymać do kontroli drogowej samochód marki VW Polo. Kierowca volkswagena nie reagował jednak na sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. Wymijając się z policyjnym radiowozem uszkodził w nim boczne lusterko. Funkcjonariusze ruszyli w pościg za uciekającym samochodem, którego zatrzymali już po kilku minutach w miejscowości Podhajce (gm. Łaszczów). Kierowcą uciekającego samochodu okazał się 25-letni mężczyzna bez stałego miejsca zameldowania na terytorium Polski. Mężczyzna miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. W chwili zatrzymania stawiał opór i zanim został doprowadzony do radiowozu, funkcjonariusze zmuszeni byli założyć mu kajdanki. W vw polo podróżowały jeszcze cztery inne osoby, które również były nietrzeźwe.
Policjanci ustalili, że 25-latek nie po raz pierwszy wsiadł za kierownicę po alkoholu. Jak się okazało, w grudniu ubiegłego roku tomaszowski sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat. Teraz mężczyzna odpowie nie tylko za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości ale także za złamanie sądowego zakazu. 25—latek odpowie także za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i spowodowanie kolizji. Grozi mu do 2 lat więzienia, wysoka grzywna i przedłużenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
I.S.