Aktualności

Zginął podczas nielegalnej wycinki.

49-letni mieszkaniec jednej z poddtomaszowskich miejscowości zginął w sobotę podczas nielegalnej wycinki drzewa w państwowym lesie. Mężczyzna wspólnie z dwoma kompanami, chciał wyciąć i ukraść sosnę. Niestety pień powalanego drzewa niefortunnie odbił się i przygniótł 49-latka miażdżąc mu głowę. Mężczyzna zginął na miejscu.

49-letni mieszkaniec jednej z poddtomaszowskich miejscowości zginął w sobotę podczas nielegalnej wycinki drzewa w państwowym lesie. Mężczyzna wspólnie z dwoma kompanami, chciał wyciąć i ukraść sosnę. Niestety pień powalanego drzewa niefortunnie odbił się i przygniótł 49-latka miażdżąc mu głowę. Mężczyzna zginął na miejscu.

 
        Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło około godziny 16.00 w lesie w miejscowości Jeziernia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 49-latek wspólnie z dwoma znajomymi:  27 i 40-latkiem, pojechał do państwowego lasu w celu ścięcia sosny. Ze sobą wzięli piłę ręczną. Podczas ścinania drzewa, nagle pień odbił się i przygniótł mężczyznę miażdżąc mu głowę. 49-latek nie miał szans na przeżycie.
 
       Jego dwaj kompani po zdarzeniu zostali zatrzymani. Obydwaj byli pod wpływem alkoholu. Starszy miał w organizmie 2,4 promila alkoholu, natomiast młodszy ponad promil. Po wytrzeźwieniu mężczyźni zostali przesłuchani. Za nielegalny wyrąb drzewa odpowiedzą w odrębnym postępowaniu.
 
        Zarządzono sekcję zwłok 49-letniego mężczyzny.
 
J.R.
Powrót na górę strony