Wiózł kolegę i uderzył w drzewo.
20-latek kierując audi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. By wydobyć kierowcę z wraku pojazdu potrzebna była pomoc strażaków. Zarówno kierujący audi jak i jego młodszy pasażer trafili do szpitala. Od 20-latka wyczuwalna była woń alkoholu, została pobrana od niego krew do badań.
Do wypadku doszło w niedzielną noc w miejscowości Wólka Łosiniecka. Według wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi jadąc prawdopodobnie z nadmierną prędkością na łuku drogi zjechał na pobocze i uderzył lewym bokiem w drzewo. W samochodzie oprócz 20-latka znajdował się jeszcze 17-letni pasażer. Obaj mężczyźni to mieszkańcy gm. Susiec. Na miejscu interweniowali strażacy, ponieważ w żaden sposób nie można było wydobyć kierowcy z wraku pojazdu. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala z obrażeniami ciała.
Prawdopodobne jest to, że 20-latek zanim wsiadł do samochodu, pił wcześniej alkohol. W związku z obrażeniami, nie można było sprawdzić jego stanu trzeźwości. Pobrana została od niego krew do badań.
Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia.
A.G.