Uszkodził automat, bo los mu nie sprzyjał
Tomaszowscy kryminalni zatrzymali wandala, który pod koniec maja grając na automatach zbił wyświetlacz w jednym z nich. Jak się okazało, zrobił to, bo zdenerwował się brakiem wygranej. Właściciel wycenił straty uszkodzenia na 1 tys. złotych. 23-latek przyznał się do winy, a wczoraj usłyszał zarzut.
Do zdarzenia doszło 25 maja. Policjanci otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu jednego z automatów do gier. Z relacji poszkodowanego właściciela wynikało, że jeden z klientów podczas gry zdenerwował się brakiem wygranej. Ponieważ szczęście mu nie sprzyjało, postanowi wyładować złość uderzając z impetem w wyświetlacz.
Po tym incydencie sprawca uciekł. Jak się niebawem okazało, wandal miał pecha, bo wszystko nagrało się na monitoringu.
Tomaszowscy operacyjni ustalili personalia awanturnika. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Wczoraj 23-latek przyznał się do winy i usłyszał zarzut. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
AG
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 17.25 MB)