Zatrzymany już 40 minut po napadzie
Policjanci z Lubyczy Królewskiej zatrzymali 19-latka, który 40 minut wcześniej napadł na sklep w gm. Bełżec. Zamaskowany kominiarką sprawca zagroził ekspedientce nożem, a kiedy doszło pomiędzy nimi do szarpaniny, ranił ją powierzchownie w rękę. Z zabraną z kasy gotówką następnie uciekł. Policjanci znaleźli przy zatrzymanym pochodzące z przestępstwa przedmioty. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat.
Do rozboju doszło wczoraj około godz. 14.00. tuż przed godziną czternastą do sklepu spożywczo- chemicznego w gm. Bełżec wszedł zamaskowany kominiarką młody mężczyzna. Grożąc sprzedawczyni nożem zażądał pieniędzy. Chwilę później pomiędzy nim a kobietą doszło do szarpaniny. W jej trakcie ekspedientka została skaleczona w rękę. Na szczęście rana okazała się powierzchowna. Sprawca wykorzystując moment, zabrał z kasy gotówkę i uciekł.
Policjanci z Posterunku Policji w Lubyczy Królewskiej, którzy otrzymali informację o zdarzeniu ruszyli do poszukiwań sprawcy. Ustalenia operacyjne a także zeznania świadków już 40 minut od zgłoszenia doprowadziły do jego zatrzymania. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec gminy Bełżec.
Policjanci znaleźli przy nim przy którym nóż, kominiarkę a także wszystkie skradzione pieniądze. Jak wykazało badanie, mężczyzna był trzeźwy.
Sprawca został zatrzymany. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat.
A.P.